Jowita Żychniewicz - Malarstwo - Galeria Artinfo.pl
Wernisaż: 2007-09-01 06:20:00
Wernisaż wystawy Jowity Żychniewicz był wydarzeniem szczególnym. Po raz pierwszy prezentowaliśmy w Galerii Artinfo.pl w Fabryce Trzciny malarstwo o wyraźnym wydźwięku propagandowym. Zaproponowaliśmy trudny temat, choć zrealizowany w kreatyny i artystycznie dojrzały sposób.
Artystka traktuje namalowany przez siebie cykl jako szczególne rozliczenie się z problemem doświadczającym jej rodzinę, a szczególnie należące do tej rodziny kobiety. Problem przez nią zobrazowany dotyczy nowotworów. To dramat, który w mniej lub bardziej bezpośredni sposób dotyka każdą rodzinę, niemal każdego z nas.
Stąd też, mimo letniej pogody i urlopowego sezonu, na wernisażu zgromadziło się bardzo wielu gości. Licznie, liczniej nawet niż zwykle partnerowały nam też media, szczególnie telewizje, którym młoda, stremowana artystka udzielała pierwszych w swoim życiu wywiadów. Atmosfera, początkowo poważna, z czasem, zwłaszcza w przestrzeniach barowych, straciła na ciężarze. Wśród licznych komentarzy, które prowokował temat prac, nie zabrakło też refleksji o samym malarstwie, co cieszy nas szczególnie.
Zapraszamy do oglądania wystawy, gdyż - jak powiedziała Jowita w trakcie otwarcia -, każdy powinien spróbować określić swój stosunek do problemu choroby nowotworowej, szczególnie kiedy dotyczy ona nowotworu piersi. Doświadczone nim kobiety ciągle jeszcze spotykają się z brakiem akceptacji ze strony sowich partnerów, i szerzej społeczeństwa. To dodatkowy powód dla którego lęk przed rakiem piersi paraliżuje kobiety, które ze strachu często rezygnują z badań. Może warto przemyśleć te kwestie oglądając prace Jowity Żychniewicz.
Powrót
Artystka traktuje namalowany przez siebie cykl jako szczególne rozliczenie się z problemem doświadczającym jej rodzinę, a szczególnie należące do tej rodziny kobiety. Problem przez nią zobrazowany dotyczy nowotworów. To dramat, który w mniej lub bardziej bezpośredni sposób dotyka każdą rodzinę, niemal każdego z nas.
Stąd też, mimo letniej pogody i urlopowego sezonu, na wernisażu zgromadziło się bardzo wielu gości. Licznie, liczniej nawet niż zwykle partnerowały nam też media, szczególnie telewizje, którym młoda, stremowana artystka udzielała pierwszych w swoim życiu wywiadów. Atmosfera, początkowo poważna, z czasem, zwłaszcza w przestrzeniach barowych, straciła na ciężarze. Wśród licznych komentarzy, które prowokował temat prac, nie zabrakło też refleksji o samym malarstwie, co cieszy nas szczególnie.
Zapraszamy do oglądania wystawy, gdyż - jak powiedziała Jowita w trakcie otwarcia -, każdy powinien spróbować określić swój stosunek do problemu choroby nowotworowej, szczególnie kiedy dotyczy ona nowotworu piersi. Doświadczone nim kobiety ciągle jeszcze spotykają się z brakiem akceptacji ze strony sowich partnerów, i szerzej społeczeństwa. To dodatkowy powód dla którego lęk przed rakiem piersi paraliżuje kobiety, które ze strachu często rezygnują z badań. Może warto przemyśleć te kwestie oglądając prace Jowity Żychniewicz.
Fotorelacja
Galeria prac
Powrót
