Edward Dwurnik - Portet na szaro

Wernisaż: 2013-10-25 19:00:00


Prezentowane prace nie są najnowszymi obrazami Edwarda Dwurnika - powstały kilka lat temu. Obecnych na otwarciu znów poruszył talent tego artysty połączony z tym czymś. Jak napisała Monika Małkowska "w muzyce nazywa się to słuchem absolutnym. I jakąś olśniewającą wolnością, niezależnością od siebie samego".
Tym razem użył tylko czarnej farby i trafił w dziesiątkę kreśląc charakter „modela”. A wziął na warsztat dwudziestkę literackich sław, żyjących i tych w zaświatach (Woolf, Conrada, Capota, Bellowa, Lema, Marqueza, Vonnegut, Yourcenar, Jerofiejewa), no i współczesnych: Eco, Rushdie, Auster, Atwood, Jelinek.
Dwurnik nie stara ani o podobieństwo, ani o uprzejmość wobec portretowanych. Nie widać, czy jednych lubi bardziej, drugich mniej i czy ich podziwia. Po prostu maluje obraz!
To nie są grzeczne portrety, bo i nikt takich prac od Dwurnika nie oczekuje. To zabawa z powielanymi ze zdjęć realistycznymi wizerunkami przy użyciu czerni i bieli.

Galeria prac


Powrót